13 listopada 2008 16:00 | Adam M.

Można się nie zgadzać i szanować jeden drugiego

Moi drodzy, nie ma idenycznych dwoje ludzi na tym świecie, każdy jest odmienny i w związku z tym konflikty zawsze spadały i będą spadały z nieba. Proszę, szanujmy jeden drugiego nawet gdy się nie zgadzamy - biblijne "kochaj bliźniego swego jak siebie samego". Prywatne maile i konwersacje są najlepszą formą rozwiązywania konfliktów. Błagam Was o jedno - tylko zgadzajmy się na tej stronie - w tym miejscu publicznym. Ta strona jest dla naszej IJ i dla nas, ale również dla przypadkowych odwiedzających gości. Każdy odwiedzający tą stonę chce czuć się dowartościowany, doładowany i szcześliwszy, właczjąc IJ, która czyta nasze wypowiedzi codziennie. Uszanujmy Ją, nie dołujmy Jej naszymi konfliktami, ktore tak naprawdę są nie do uniknięcia. Stwórzmy jedną Rodzinę, szanujmy jeden drugiego, a "pranie brudów robimy w pralni" na boku.
Szanując innych jesteś również szanowany, a ci nie szanowani ewentualnie opuszczą tą stronę, być może sama IJ.

13 listopada 2008 16:00 | Ania D.

Sorry jeśli kogoś uraziłam swoją wypowiedzią. Mówię tylko o jednostkach. Szanujmy się nawzajem tak jak nas szanuje pani Irenka. Mamy taki luksus z linkami do głosowania u Dzidka, że tylko jak się chce można znaleźć chwilkę i pogłosować.

13 listopada 2008 15:40 | Sylwia S.

A ja w przerwie przeglądnełam sobie listy przebojów. No i coż mozna powiedzieć - nie powiem nic: dam przykład
"Wietrzne Radio" az 10 głosów .... niech każdemu ten fakt da cos do przemyślenia. I w tym momencie też mi się chce płakać......

13 listopada 2008 15:06 | ARTUR

Moi Drodzy. Czytam i nie moge wyjść ze dumienia po niektórych zdaniach tu zamieszczonych.Wiem,że mój wpis dla niektórych podziała jak płachta na byka ale sorry muszę uzupełnić.... Joanno moje zdumienie wywołało to,że niektórzy fani tak głosno i dumnie ogłaszali swoje osiągniecia w głosowaniu na LPMN rzekomo wysyłąjąc smsy. To jest dobitnym dowodem,że nie głosują wcale albo prawie wcale bo nie wiedzą co mówią.Przecież NIE MA mozliwości głosowania smsami na listę Marka Niedzwieckiego! Po co więc ta manifestacja fałszu i kłamstw? OK spuśćmy zasłone milczenia na te incydenty i głosujmy dalej....ale realnie.Ci co nie maja pojecia jak sie zalogować to niech poproszą o "instrukcje" młodszych uzytkowników internetu.Sprawa druga to poruszone przez Ciebie Joanno rozżalenie fana/fanów po tej sobotniej imprezie. No wybacz powodów do rozżalenia może byc dziesiątki jak ktos chce byc rozżalony.Ja powinienem być obrażony i rozżalony za to ,że impreza zaczęła się tak punktualnie i nikt nie poczekał na mnie aż dolecę.Powiniem byc cały we łzach,że nie dostąpiłem zaszczytu aby tego wieczoru być blisko Gwiazdy,Powinienem płakac z żalu ,że pani prezes FC ostentacyjnie pokazywała niechęc do mojej skromnej osoby i do wielu innych również..itp ,itd. Dlatego pozwolisz Joanno,że ten zarzut potraktujmy jako niefortunny...OK? Każdy ma swoje dziwne "jazdy",oczekiwania i wyobrażenia...nie każdemu można dogodzić i nawet nie warto próbować. Adam poruszył ważna sprawę informowania nowych gosci tej strony o wielu rzeczach.Na pewno masz racje,że tutaj jest jeszcze z tym trochę do zrobienia..ale pamietaj,że KAŻDA nowa osoba jest bardzo mile witana i każdemu zalezy aby czuła się tutaj dobrze i została na długo! W kazdym razie ja ze swojej strony witam Ciebie i kazdego kto dołączył do grona stałych bywalców strony IJ. Ania D wytoczyła grube działa zupełnie niepotrzebnie.Nikt nikogo nie dzieli i Twoja uwaga i zarzut jakoby tylko "ludzie Ireny" mieli dostęp do Niej i ludzi z Jej środowiska jest po prostu smieszny i wybacz nie będę tego komentował ponieważ musiałbym się posłuzyc wieloma przykładami z przeszłosci aby udowodnić jak się mylisz..a nie chcę już wracac do tego co było! Joe L. B.Obama isn't my hero...but you are right ! Na koniec jeszcze jedna uwaga...Dziś jest ostatni dzień aby zagłosowac na Listę Przebojów Marka Niedzwieckiego! W piątek głosy przepadają bo to dzień podsumowania i ogłoszenia wyników za dany tydzień. I błagam nie kombinujcie tam z smsami ale do kompów plizzz! SMSy szykujcie tam gdzie mozna nimi głosować oraz na następny tydzień aby Irena została MUZYKOMANIAKIEM miesiąca.Na pewno na ten temat jak to robic itp ukaże się szczególowa informacja w poniedziałek. Pozdrawiam wszystkich bez wyjatku baz dzielenia i wyróżniania. Jednak IJ,EW i AP szczególnie ciepło :)

13 listopada 2008 14:30 | IRENOWIEC - Krysia

Witam wszystkich.Znanych z EMPIK-u i nie znanych. Raz jeszcze przesyłam serdeczne pozdrowienia. Ja jeszcze tak chyba jak i Wy żyję emocjami ze spotkania. Było tak cudownie. Bardzo się cieszę, że tak wielu Was spotkałam i poznałam. Do Moniki - pozdrawiam, napewno prześlę Ci zdjęcia. Odezwę się na Twego e-maila. I jeszcze tak szczególnie do Edytki Warszawskiej - Edytko. Bardzo diękuję za te wspaniałe teksty na płycie Ireny. Oby w przyszłości było ich jak najwięcej. Dzięki także za miłą i sympatyczną dedykację na płycie. Serdeczności dla wszystkich - Krysia.

13 listopada 2008 14:21 | Ania D.

Hejka Wszystkim. Może zacznę z grubej rury ale czasami tak bywa. Zaobserwowałam pewne podziały między fanami IJ, a przecież pani Irenka nikogo nie traktuje gorzej czy lepiej. Wydaje się czasami, że są ludzie Ireny J. i ci co mogą sobie zrobić zdjęcie z kimś znanym. Myślę, że niszczy się w ten sposób tą cudowną aure, którą tworzy pani Irenka wokól nas. Jesteśmy tu dla pięknej wspólnej idei jaką jest spełnianie marzeń naszej gwiazdy a przy okazji gdzie tam na drugim palnie swoich. Może dostanę za to co napisłam po głowie ale takie są moje odczucia. Miło było tylu fajnych ludzi spotkać a niektórych poznać na promocji płyty. Nie dzielmy się a dzielmy sobie czas na GŁOSOWANIE. Pozdrawiam panią Irenkę, panią Basię i Agnieszkę dzięki, której tyle dzieje się wokół naszej Gwiazdy a my możemy w tym wszystkim uczestniczyć. Buźki dla wszystkich fanów dobrej woli odwiedzających tą stronę.

13 listopada 2008 12:50 | Joanna Kalicka z Warszawy

Thank You Joe! Może ten wpis po angielsku dotrze lepiej niż po polsku.Bogusiu L nie użyłam słowa zbulwersowało pare osób i nikt i żadna strona mi nic nie opowiadała.Ale jeśli po tak miłym wieczorze wyjeżdża ze łzami żalu w oczach, to jest to porażka dla nas, jako Fan Clubu i nie pisz mi,że tak miało być i wszyscy tego chcieli.Na czat umówię się z Tobą jak mnie przeknasz,że rozumiesz co do Ciebie piszę.Jeśli chodzi o N-K to oczywiście widziałam zdjęcie płyty między innymi na Twoim profilu i o tym napisałam.A na razie skupmy się na sprawie głosowań, bo jak widać z wielu wpisów sprawa nie jest jasna.Wiem,że niektórzy głosują w piątek.Z własnego doświadczenia wiem,że to jest chyba najgorszy dzień bo w tym dniu najczęściej "wyrzucało" głos.Pozdrawiam serdecznie wszystkich fanów Ireny bez wyjątku, bo jak napisał Joe jesteśmy jednym klubem,a jak namy zastrzeżenia do czyjegoś postępowania, to musimy mu pomóc a nie odtrącać, bo im dobrej woli też nie brakuje.

13 listopada 2008 12:31 | Sylwia S.

Oj jak miło się czyta te wszystko przepiekne wspomnienia z Empiku. Cóż ja mogę dodać, wszystko zostało tak pieknie opisane, że ja mogę sie tylko pod tym wszystkim podpisać.
TAK to były niezapomniane chwile, które napewno pozostana na długoooo w moim sercu.
Jestem na nowo zakochana w Pani Irence - jestem oczrowana wdziękiem, energią i przebojowością naszej gwiazdy. DZIĘKUJĘ Pani Irenko jest Pani CUDOWNA.... to był chyba mój najszęścliwszy dzień w tym roku.
Wielkie ukłony dla wszystkich którzy przyczynili się do powstania tej cennej perełki "Małe rzeczy" Wielkie dzieki dla Agnieszki i Basi które włożyły tyle serca i pasji w przygotowanie tego wszystkiego.
Wspomnienia pozostana napewno na bardzo bardzo długo w naszych sercach tym bardziej, że koncert był naprawdę niesamowity jak i atmosfera na nim - nie zabrakło dobrej zabawy, śpiewu, oklasków, bisów. Jak juz napisała Bogusia szczególnie słychac było prawą sptronę... i tu bez urazy - ale napewno nie chodzi o jakies podziały tylko poprostu o ZABAWĘ i tylko o DOBRĄ ZABAWĘ. Jestesmy dumni z naszej gwiazdy i każdy okazuje to jak potrafi - jedni spiewają, bawią się i radują... a inni znowu siedzą tylko i robią zdjęcia. Ale to juz jest każdego indywidualny wybór.
Co do głosowania na listach no coż widać to dokładnie na listach przebojów. Ale przyznam szczerze, że jak usłyszałam w Empiku od jednego fana, że on tez głosuje na liste MN wysyłając esemesy to mnie zatkało.... Nikt mi nie przetłumaczy, że chce głosowac ale nie ma komputera. Kochani sa przecież kafejki internetowe, są komputery w zakładach pracy, są sąsiedzi i wiele wiele innych mozliwości. Ja sama jak mam problemy z netem a chce głosować to ide do sasiadki przy okazji ona tez zagłosuje. Więc proszę nie mówcie, że nie ma możliwości. Móc to chcieć a chcieć to móc....
Jutro kolejne notowania - więc zamiast się rozczulać nad sobą weźmy się solidnie za głosowanie. Na stronie Dzidka jest wszystko tak ladnie opisane.
Pozdrawiam wszystkich najcieplej a szczególnie Panią Irenkę, Agnieszkę Basię F. i Was wszystkich zaglądających tu na stronę
Bogusiu, Basiu W, Aniu i Moniczko bardzo dziękuję Wam za zdjęcia są prześliczne to dla mnie wielka pamiątka DZIEKI !

13 listopada 2008 12:19 | Dzidek

Dopiero po promocji w Empiku miałem okazję posłuchać nowej płyty. Słuchałem w hotelu, słuchałem w pociągu, słuchałem w samolocie i wreszcie w samochodzie w drodze do domu i całkiem dla mnie niespodziewanie przy dwóch piosenkach poczułem łezkę wzruszenia w kaciku oka. Źródłem był na pewno niesamowicie czarujący głos Ireny Jarockiej, piękna melodia i bardzo przemawiający do mnie tekst. Chłonełem te wszystkie piosenki nie zastanawiając sie czyja to melodia i czyj tekst. No, ale po takiej mojej reakcji musiałem sprawdzić... I nie była to niespodzianka, autorką obu tekstów jest Edyta Warszawska. Edytko, dziękuję!

13 listopada 2008 11:33 | Edyta

Pani Ireno. Dziękuję za wszystkie wspólne, magiczne chwile i piosenki , które odmieniły mnie i moje życie.
Za sobotnie popołudnie i wieczór w Empiku. Gratuluję Pani i zespołowi wykonania "Małych rzeczy". Wg mnie zmieniliście wtedy coś w czasie i w przestrzeni. Gitarowego solo Maćkowi Gładyszowi.
Wspaniale, że był z nami, w ten wielki dzień p. Marek Niedźwiecki.
Dziękuję Agnieszce, że tak dzielnie i nieustająco Panią wspiera i pomaga w realizacji Pani marzeń.
Adamowi Abramkowi, Pawłowi Sotowi, Marcinowi Nierubcowi, p. Jarosławowi Kukulskiemu, p. Sewerynowi Krajewskiemu za piękną muzykę. Wspaniałemu Panu Andrzejowi Puczyńskiemu - za wszystko :)
Wyjątkowi Fani Pani Ireny. Bogusia, Basia F, Monika, Artur, Juergen, Józek, Maciek z F, Darek, Paulinka, Daniela, Danusia I, Irena S, .... Dziękuję za to ,ze jesteście, za Wasze serce, za wszystkie ciepłe i piękne słowa. Wspaniale jest Was znać i z Wami rozmawiać. "Trzeba marzyć o wielkich rzeczach i cieszyć małymi" To słowa Pani Ireny, już moje motto:), które zostawiam Wam wraz z moimi serdecznościami. Edyta Warszawska

13 listopada 2008 10:14 | Bogusia L

Dopiero teraz odpowiadam na Twoje "zarzuty" (bo ta ja odebrałam) bo wczoraj tego nie czytałam i teraz naprawde ręce mi odpadły.......
Joanno naprawde niewiem czy my się znamy czy również "znasz" opowieści jedenej osoby na moj i nie tylko temat.....
Co do prawej strony to chodziło mi wyłacznie o stojącą grupkę głosno śpiewajacą i na stojąco klaskającą a były to tzw Bajmowcy(pozdrawiam),Basia F,Sylwia,Paulinka i ja.....o nic mi więcej nie chodzi bo ja nie dzielę na na "lepszych" i "gorszych"
Jeżeli byłaś na stronie sympatykow Ireny w profilu "nasza-klasa" to ja również od dawna mam jako zdjęcie okładki nowej płyty "Małe rzeczy"
Co do "sprawy" ,która jak piszesz" zbulwersowała" pare osób to było wiadomo,że tak miało być.Wszyscy wiedzieli o tym ,wszyscy się zgadzali....to nie był mój pomysł.....smutne to ale PRAWDZIWE.
Więcej napisze na czacie ,więc już dzisiaj Ciebie Joanno zapraszam abyśmy "porozmawiali"....resztę myślę,ze Basia F niektórym wytłumaczy.
Głosujmy dalej....
MIłego dnia.

13 listopada 2008 04:13 | Joe L.

Let's learn from this year presidential election in the States. Obama won saying:
"There is no democratic or conservative America; there is no one white or black America; there is ONE America. There is one people in America."

Can we apply the meaning of Obama's statement for the Great Fun Club of IJ?

A Polish friend of mine told me: "w kupie sila i razniej". I am sure we CAN do it, just compromise it folks - no more left or right group - there is ONE group only!!!

Yours Joe L.

13 listopada 2008 03:47 | Adam M.

Nowicjusze jak ja nie znają URL List Dzidka: http://www.dzidek.cal.pl/ Spodziewam się, że wkrótce doczekamy się preferowanej listy gdzie głosować również na tej stronie.

13 listopada 2008 03:37 | Adam M.

Zgadzam się z Joasią. Nie tylko elekroniczne formy głosowania istnieja. Jako dowód poniżej odpowidź z księgi gości Wietrznego Radia:

lista przebojow - informacja@wietrzneradio.com
Panie Janie - wszystko jest w porzadeczku.... Do glosow internetowych doliczamy glosy telefoniczne i z pocztowek....;) Dlatego takie przetasowania
11/10/2008

Jan - gorskij@vp.pl
Czy ktos moze mi wytlumaczyc jak glosy na przeboje sa przeliczane na punkty? Pod koniec tygodnia widzailem Irene Jarocka z nawieksza liczba oddanch glosów na "Male rzeczy", a na liscie z tego tygodnia 11/7/2008 jest ona na 15 miejscu? Intuicyjnie jest to bardzo dziwne.

Tak czy innaczej po prostu aktywnie głosujemy wykorzystując wszystkie dostępne formy głosowania.
Jeśli ktokolwiek zna inne formy głosowania na poszczególnych listy, uprzejmie proszę o odpowiednie instrukcje na tej stronie.
Spodziewam się, że ktoś (Dzidek?) zbierze te informacje i podzieli się z nami wszystkimi w skompilowanej postaci.

Serdecznośći, Adam

13 listopada 2008 02:31 | Joanna Kalicka z Warszawy

Drogi Arturze! Nie chodzi mi o pozdrowienia, ale jakby licytację kto jest aktywniejszy i bardziej zaangażowany.Mam sygnały,że niektórzy wrócili rozżaleni a Bogusia L.pewnie lepiej rozumie o co mi chodziło.Ale masz rację,głosowanie i w ogóle popularyzacja płyty jest wręcz naszym obowiązkiem i fakt,że słyszałeś o wysyłaniu SMS świadczy tylko o tym,że ludzie są zaangażowani i chcą walczyć tym co mają.To tylko dowód,że słabo działa informacja i organizacja w Clubach (mam na myśli głównie tych co nie mają internetu w domu a wiadomo o Nich to, że chcieliby zagłosować).Przecież można to zorganizować! Również na takich spotkaniach można rozdać pisaną informację i doradzić tym,którzy mają jakąś szczególną sytuację.Z radością stwierdziłam,że w "naszej klasie" kilka osób umieściło zdjęcie tej płyty jako zdjęcie główne.Sama dopiero się dowiedziałam przez przypadek,że jest tam profil Irena Jarocka Sympatycy.Kiedy kupowałam płytę w stoisku empiku i powiedziałam tytuł płyty sprzedawca nie wiedział o co mi chodzi, a płyta stała przed jego nosem.Płyta jest bardzo udana i zyska uznanie nie tylko zdeklarowanych fanów, ale reklamy wymaga nawet najlepszy produkt.Nie bagatelizowałabym metody jedna pani drugiej pani, bo to ma sprawdzoną moc,choć pewnie nieporównywalną z listami przebojów.Ludzi było dużo i autentycznie podobały się im się piosenki i występ Ireny na promocji płyty.Na wszelki wypadek podaję mój adres kalicka.joanna@gmail.com
Ja dzisiaj tak ewangelicznie "po owocach ich poznacię",bieżmy się do roboty bo miłe słówka są miłe,ale możemy jeszcze coś zrobić.Pozdrawiam Artura i wszystkich pozostałych fanów Ireny.

13 listopada 2008 00:23 | ARTUR

Myślę,ze Bogusia tymi swoimi pozdrowieniami "prawej strony" nie chciała nikogo dzielić a jedynie pozdrawiała cieplej tych co zna osobiście bliżej.Co w tym złego? Ja akurat nie stałem po żadnej stronie bo zdążyłem tylko ciasta spróbować i autograf dostać...:) Mnie niepokoi inna sprawa a mianowicie jak będzie wyglądało głosowanie na ważnych listach po tym wspaniałym spotkaniu warszawskim?Niepokoi mnie to tym bardziej bo na włąsne uszy słyszałem jak niektórzy fani licytowali się w swojej aktywności wysyłania sms-ów na Złote Przeboje MN...a przecież wiadomo,że tam głosuje się zupełnie inaczej...i dużo taniej bo drogą elaktroniczną po zalogowaniu. Skoro tak wszyscy zgodnie stwierdzili i nadal twierdzą,że Irena Jarocka łaczy wszystkich fanów to może niech sami fani wykażą się jeszcze większą realną aktywnością w głosowaniach aby te Małe rzeczy były jak najdłuzej w różnych radiach.Lista 14 najważniejszych głosowań na Dzidka stronie. Pozdrawiam nocnie nikogo nie wyróżniając ani nie dzieląc.

12 listopada 2008 23:39 | Joanna Kalicka z Warszawy

Jak napisano w Bibli "Błogosławieni,którzy niosą pokój" a więc Ci co łączą a nie dzielą.Dlatego Bogusiu L. daj sobie spokój z "prawą stroną" bo możesz komuś zrobić przykrość, a chyba byś tego nie chciała, bo to nie godne fanki tak wspaniałej osoby jaką jest Irena Jarocka.Pozdrawiam serdecznie Ciebie i wszystkich fanów.

12 listopada 2008 23:12 | Małgorzata

To i ja najserdeczniejsze życzenia Renacie.
I spokojnej nocy.

12 listopada 2008 22:13 | ARTUR

Sorry przegapiłem.Wszystkiego dobrego! Na pewno masz czego żałowac i masz rację trzeba jak najszybciej sie da wywołac jakiś pretekst do takiego spotkania z wszystkimi rozsianymi na czele.

12 listopada 2008 22:06 | Renata

Moniko!, bardzo dziekuje za zyczenia imeninowe. Oczywiscie strasznie zaluje, ze nie bylo mnie z Wami w W-wie i obiecuje, ze nastepnym razem stane na glowie, przyjade i bedziemy sie bawic razem. Bardzo tesknie za nasza Irenka i za Wami wszystkimi.....i rzucam haslo, kiedy przewidujemy nastepna impreze?
Pozdrawiam, Renata

12 listopada 2008 22:00 | ARTUR

Bogusiu dziekuje za fotki. Jeszcze bardziej mi żal,że nie dane mi było byc od wczesnego popołudnia w Wawa..a jak pomysle sobie o piątkowym wieczorze i nocy to...żal na maxa i tyle.Tyle mnie ominęło.Każda relacja wnosi cos nowego fajnie,że tak drobiazgowo piszecie.

12 listopada 2008 21:47 | Bogusia L

http://www.world-war.pl/szkockie/index.php?strona=lista_przebojow&cat=4&up=95
DZIDEK spr to Twoje szkockie radio....pozdrawiam

12 listopada 2008 21:34 |

BYŁAM W EMPIKU Z SYNEM,PRZEŻYLIŚMY NIEZAPOMNIANE CHWILE.BRAWO IRENA,DZIĘKUJĘ.KOCHAM CIĘ.
TWOJA FANKA OD LAT -IRENA H.

12 listopada 2008 21:15 | Ewa ze Śremu

… magią osobowości Pani Ireny Jarockiej. Spotkanie w Empiku dostarczyło mi niezapomnianych wrażeń i przeżyć. Bardzo udany koncert, rozbawiona i rozśpiewana publiczność, ciepło i serdeczność bijące od Gwiazdy musiały się wszystkim udzielić... Mnie także! Pragnę powiedzieć jedno - serdecznie DZIĘKUJĘ.
Ps. Pozdrawiam ciepło moje Towarzyszki koncertu -Panią Beatę i małą Zosię  spod Kielc.

12 listopada 2008 20:28 | Bogusia L

cd.....rozsyłając zdjęcia weszłam tutaj i jeszcze wspominam Empik i np krótką rozmowe z p.Jarosławem Kukulskim po...30 latach.Mam też autografy paru osób będących na promocji.
Juergen dobrze piszesz,że Ilona Europa miła osoba i taka "swojska"
Miło się słucha Ireny z zespołem i M.Gładysza solówki na gitarze....a chórek Kasia i Maciej bardzo fajnie i "leciutko" brzmi i tak przy okazji znowu powracam do duetu Irena i Maciej ..napewno ładnie by wyśpiewali przebój ...
Ok zaglądajcie na pocztę....

12 listopada 2008 20:05 | juergen

... bo bylo ich bardzo duzo, tych oficjalnych i mniej oficjalnych. Pamietam dobrze trasy koncertowe Ireny, kiedy jezdzila z duzym zespolem, chorkami, ekipa techniczna, od swiatel itd. W Warszawie zobaczylem po bardzo dlugim czasie koncert Ireny z nowym zespolem i jestem tym zachwycony. Zespol brzmi swietnie i pasuje bardzo dobrze zarowno w nowych jak i starszych piosenkach. Do tego sa to bardzo sympatyczni ludzie, o czym moglismy sie z Mackiem tez przekonac. Chorki Kasi Burzymowskiej i Macka Winogrodzkiego sa delikatne i bardzo fajnie harmonizuja i pasuja do interpretacji Ireny. To fajne zgranie i atmosfera, przechodzi ze sceny dalej na publicznosc i tutaj dalej dziala. Jak najwiecej takich koncertow z tym zespolem nam wszystkim zycze! Mialem tez okazje poznac i porozmawiac z przemila Ilona Europa, ktora nie mozna nie zauwazyc;-) Jak przed miesiacami Irena wspominala, ze piosenki na plyte napisala min. Ilona Europa, to pomyslalem tylko, o jej, o jej, co to bedzie. Ona spiewa i produkuje przeciez Electro-Dance-Pop-Rocktronic..., ale Irenie napisala calkiem inne, piekne piosenki."To nie nasz blad", powalila nie tylko mnie, ale np.Jozka z jego przyjaciolmi na kolana, i bardzo slusznie. Bardzo sie ucieszyla za te mile slowa ode mnie. Jej interpretacje "Because I Love You", mam jeszcze w uszach i nogach;-) Pozdrawiam i zycze przyjemnych wrazen w Berlinie. Kto lepiej moglby napisac czy przetlumaczyc i dopasowac tekst piosenek, jak nie nasza Edyta Warszawska, ktora tez burzliwymi oklaskami i okrzykami powitalismy na widowni. Dlaczego, to chyba nie trzeba juz nikomu tlumaczyc. Odpowiedz lezy w jej tekstach i w jej samej sympatycznej osobie. Nie wyobrazam sobie nastepnej plyty naszej Ireny bez tekstow Edyty. Milo i chetnie wpisywala sie nam tez do ksiazeczki plytowej. Z Mackiem mielismy tez okazje pogawedzic z mila Katarzyna Jamroz, autorka mojego wielkiego faworyta tego promocyjnego CD "Aniola";-) Zycze mnostwa przyjemnych wrazen w Japoni. Zaobserwowalem tez, ze i ci mlodzi tworcy, Adam Abramek i Marcin Nierubiec poczuli nasza sympatie dla nich. Dziekuje za wpisy do plytowej ksiazeczki. Na koniec dziekuje Wszystkim za mile towarzystwo w roznych etapach tej promocji, Mackowi za tlumaczenia od czasu do czasu;-), Dawidowi za piekne zdjecia;-)

12 listopada 2008 19:05 | Bogusia L

Tyle juz tu zostało napisane o spotkaniu w Empiku,że niewiem czy jeszcze ktoś czyta....zaznaczam,ze polonistką nie jestem..
Po godz 13 lisia rodzinka w komplecie zawitała do Empiku gdzie trwała próba zespołu Ireny.Była już niezawodna menadżer Agnieszka,moi przyjaciele z Niemiec Maciej i Juergen(dziekuje za słodkości) oraz wielu fanow...Na początku wszystkich gości przywitała bardzo urocza para prowadzących Kasia Jamróż i Maciej Cejrowski z TVN.Na wstępie przypomnieli nam dużo wiadomosci o Irenie i po chwili przywitali gospodarza tego spotkania p.Marka Niedżwieckiego oraz Gwiazdę tego dnia Irenę Jarocką.Po przywitaniu sie z publicznościa MN przeprowadził wywiad...była to lużna rozmowa z Ireną o nowej CD,którą pan Marek nazwał "CUD OD BOGA".
Artystka opowiedziała o tworzeniu się tej CD a autorach i kompozytorach.Pan Marek wspomniał jak kiedys dostał mail od Edyty Warszawskiej bardzo osobisty mail ,gdzie Edyta pisała miedzy innymi ,ze to spełnienie marzeń z dzieciństwa.......Edytko to TY spełniasz nie tylko swoje marzenia ale wielu z nas......DZIĘKUJE CI

Irena podczas tego wywiadu powiedziała także o swoich fanach,że jest osobą szczęśliwa i spełnioną......Nastepnie odbył się krótki recital Ireny Jarockiej z zespołem.Pierszwą piosenką którą Irena zaśpiewała byla "Motylem jestem".Następną była przepiękna piosenka "Bądż mym aniołem"....widziałam u pani Kasi Jamróz wzruszenie podczas wykonywania tej piosenki.Prawa strona śpiewała tą piosenkę jak i inne na stojąco.Po tej piosence pozwolilam sobie podziękować osobiście autorce za Anioła....Śpiwajac słowa ...truskawkowy lubię dżem Basia F weszła nna scene i obdarowała Irenę wiaderkiem tego dżemu z łyżką drewnianą...było słychac reakcję nas wszystkich.....W ramach dobrych wspomnień były zaśpiewane "Odplywają kawiarenki" i oczekiwany nowy przebój lata 2009 "No to co".Po tym przeboju na scenę weszła Kasia Jamróz i poprosiła Irenę w swoim i naszym imieniu o bis.....były to "Ty i ja,wczoraj i dziś" oraz "NIe wrócą te lata"....
.Po tym recitalu Basia zaprosiła wszystkich twórców obecnych w Empiku i odbarowała torcikami ze zdjęciem okładki nowej CD Ireny oraz zaprosiła nas zebranych na słodki poczęstunek
.Po tej części było podpisywanie CD,każdy chciał mieć osobistą dedykację od Ireny
.Po spotkaniu w Empiku fani zostali zaproszenie na kawę i herbate do pobliskiej kawiarnii.Były lużne rozmowy.Nasz weekend w stolicy nie skończył sie w sobotę....było mi bardzo miło spotkac sie z przyjaciółmi i znajomymi także w niedzielę i poniedziałek.
Teraz pozwole sobie napisać małe spostrzeżenie do niektórych fanów aby nie "brali "opini wypowiedzianych przez osobę na temat fanow Ireny....lepiej sami się przekonajcie na własne oczy.......
Najserdeczniej DZIEKUJE IRENIE I AGNIESZCE ZA TO ,ŻE JESTEŚCIE w naszych sercach.....
"Prawej stronie" w Empiku za cudowną zabawę i śpiewy.....słychać nas było....
Miło było poznac nowych fanow i sympatykow naszej Gwiazdy.

12 listopada 2008 18:53 | Monika

Tak,byłam na dworcu,miłego wieczoru wszystkim.
Krysiu prześlesz mi fotki,ja nie zapisałam twojego adresu mailowego,ty masz mój.

12 listopada 2008 18:10 | antonow

Dzidek, ale nastepnym razem - pamietaj - obowiazkowo w kilcie!!!! :-)

12 listopada 2008 17:48 | Gosia NB

Tu do Moniki się zwracam: tak to ja byłam. A to Ty może ta sama co na dworcu byłaś?:-) Jeśli tak to pzdr, a jeśli nie to też miło, ze mnie zapamiętałaś!

12 listopada 2008 16:39 | inf

Jest tak jak pisze Voy.ta piekna piosenka była na CD Perfectu

12 listopada 2008 16:09 | Voy

A wiecie co?? przypomnaiła mi się daaawno temu wydana płyta CD, na której była piosenka "Kiedy serce śpi"!! Niestety nie było na pudełeczku napisane w czyim wykonaniu, ale teraz wydaje mi sie całkiem naturalne, ze w wyk. Ireny Jarockiej. Płyta nosiła chyba tytuł "Perfect i przyjaciele", widziałem ją w sklepach jakieś 15 lat temu. Nakład chyba już dawno wyczerpany. Graficznie - przypominała okładki dwóch wcześniej wydanych płyt "The Best" Perfect (też już chyba nakład wyczerpany, ale o ile pamietam to te dwie płyty sprzedawały się oszałamiająco), była pomyslana jako trzecia część tamtych. tak.. mi się przypomniało, to piszę, może ktos z Was potwierdzi, albo uzupełni info, i bedzie to mozna łatwiej znaleźć na Allegro czy czymś takim :)

12 listopada 2008 15:14 | Dzidek

Już wielokrotnie pisano tu o tej magii Ireny Jarockiej, która sprawia, że skiedy śpiewa słuchamy Jej jak zaczarowani, niejednokrotnie czując dreszczyk emocji przeszywający nam całe ciało, a krótkie chwile spędzone z Nią doładowują nas silną dawką niesamowitej, pozytywnej energii.To ta magia sprawia, że zjeżdżamy z różnych zakątków Polski i świata aby się z Nią spotkać. Chciałbym napisać o jeszcze jednym aspekcie maggii Ireny, o magicznej sile przyciągania i gromadzenia wokół siebie podobnie pieknych, przesympatycznych ludzi. Od czasu, kiedy mieszkam poza Polską zacząłem to szczególnie dostrzegać. Badzo się cieszę ze spotkania z Ireną Jarocką i z Wami wszystkimi, Jej fanami, wielbicielami czy sympatykami. Były to zaczarowane chwile, aż trudno mi wrócić do rzeczywistości. Dziękuję!!!

12 listopada 2008 14:51 | IRENOWIEC - Krysia

Witaj Małgosiu. Im nas więcej, tym lepiej. Ja też dopiero od niedawna czasem piszę tu w naszej Kawiarence, choć fanka Ireny jestem " od zawsze". Bogusiu! Pozdrawiam, ja tez wciąż wspominam i przeglęądam zdjęcia, które zrobiłam. Ty też tam jesteś. Pozdrawiam wszystkich ciepło i serdecznie z zachmurzonego Płocka. Krysia

12 listopada 2008 13:05 | Fani Ireny

Zostańcie z nami i czujcie się swobodnie.Piszcie o swoich przeżyciach związanych z piosenką Ireny Jarockiej i muzyką w ogóle.O wszystkim co łączy wszystkich fanów Ireny.

12 listopada 2008 10:56 | Monika

Najtrudniejszy pierwszy krok masz za sobą.To Ty byłaś w Empiku w czerwonej marynarce,dobrze kojarzę?Kawę powitalną parzę dla Ciebie i pozdrowienia przesyłam.

12 listopada 2008 10:23 | Gosia NB

Pierwsze słowa poszły... Kochani ostatnia sobota pozostanie na zawsze w moim sercu jako jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu. Fanką I.J. jestem od dzieciństwa. Ale teraz dopiero poczułam i doznałam tego, jak to jest być z innymi którzy tak jak ja kochają I.J., Jej ciepły głos który z każdemu tekstowi nadaje sens, jakieś przesłanie. Kilka krótkich słów bo płycie, bo już tyle było powiedziane, że powielać nie będę. Płyta brylancik, kryształek- zawiera w sobie spokój, ale też pazurek, jakąś magię, czar który powoduje , że słucha się jej znowu i znowu... Na przebudzenie, na sen a gdy wzmocni się nagłośnienie:)) to biodra i nogi zaczynają falować...Sprawdźcie! Pzdr wszystkich i cieszę się , że Was poznałam -chociaż nie zawsze wiedziałam kto kim jest haha.

12 listopada 2008 10:19 | Bogusia L

Trzeba wrócić do spraw codziennych,piję kawe w pracy i wspominam....
Gosiu fajnie,że wpadłaś tutaj do nas,rozgość się bo wszyscy sa TU miło widziani.
Specjalne pozdrowienia ze słonecznego Gorzowa Wlkp. dla Irenki,Agnieszki i "prawej" strony Empiku.Było cudownie,kulturalnie i głośno....ale o tym napiszę po pracy.

12 listopada 2008 10:13 | Monika

Kalendarz przypomniał mi o imieninach Renaty,wszystkiego dobrego dzisiejszym solenizantkom!
Hello Joe L.,pozdrawiam nowych gości Kawiarenki:Adama,Voya,Leszka i Beatkę,Beatę-fankę Ani Jantar,Damiana.Gosiu limeryk godny Szymborskiej,Artur brakowało twoich strofek.
Z rozmów w Empiku zorientowałam się,że jest wśród nas dużo więcej sympatyków Bursztynowej Dziewczyny,niż myślałam,to bardzo sympatyczne.
Długiego weekendu dawno nie miałam tak udanego,a jednocześnie tak kawiarenkowo-restauracyjnego,wczoraj po uroczystościach na Placu Piłsudzkiego i po obejrzeniu Parady Wojskowej na Nowym Świecie trudno było znaleźć wolny stolik ,żeby coś zjeść.Większość ludzi miała biało-czerwone chorągiewki,my też dokupiliśmy jedną do kolekcji,pięknie powiewały na wietrze.
Dziękuję wszystkim za pozdrowienia,ściskam Was mocno.
Nowych sympatyków Ireny Jarockiej prosimy o głosy na www.zloteprzeboje.pl,kolejne notowanie Listy Przebojów M.Niedźwieckiego już w piątek o g.19!Dziękujemy bardzo.
Kawa,herbata i imieninowe ciasto dla wszystkich.Udanego dnia.

12 listopada 2008 10:07 | Gosia NB

Witam. Jestem tu pierwszy raz chociaż stronę odwiedzam systematycznie, ale jakoś nie odważyłam się nigdy tu być między Wami..Małymi kroczkami wchodzę...:)