Intencją Księgi Gości jest wyrażenie szacunku dla Ireny Jarockiej, upamiętnienie zarówno jej dorobku artystycznego jak i osobowości artystki. Osoby pragnące zamieścić swoje wspomnienia związane z artystką, wypowiedzieć się na temat portalu lub wyrazić szacunek dla Ireny Jarockiej za całokształt jej dorobku, prosimy o przesłanie tekstu na: Jarocka@gmail.com.

Uzupełniamy stale materiały z życia Ireny na portalu IrenaJarocka.pl.
Brakujące materiały lub korekty prosimy o przesyłanie na Jarocka@gmail.com

12 grudnia 2008 11:31 | Gosia NB

Refleksji c.d.

c.d. – NIE MYLIĆ Z CD!:) Krzątam się i ciągle przychodzą różne myśli w związku z nową sytuacją. Osobiście fanką I.J. byłam od lat. Tak jak inni zapewne. Ale tak szczerze tylko czerpałam i brałam. Słuchałam piosenek, analizowałam teksty piosenek zastanawiając się ile w nich jest z samej I.J., każdą nutkę słuchałam całym sercem i duszą.Czytając czy słuchając wywiadów chłonęłam każde słowo, gest, wpatrywałam się w ulubione zdjęcia. Oddawałam głosy na LP. Większość z nas zna te zachowania. Tacy są fani. Nic więcej nie robiłam. I tak myślę :co robili inni , w czym byli lepsi -zapytam wprost- od Danki , że z taką ironią atakowali i krytykowali? Może napiszecie co można robić jako fan, żeby być ok.? Danka dawała kawał siebie. Napiszcie jacy jesteście jako fani i co robicie dla I.J.? Czekam na głosy Artura, Bogusi. Jak widzę należycie do tych bardzo oddanych i aktywnych na tej stronie. Może się czegoś nauczę. Pozdrawiam.

12 grudnia 2008 09:57 | Gosia NB

NIE ANONIM

Ten wpis ponizej to mój:)

12 grudnia 2008 09:56 |

Jedna decyzja a tak tu tłoczno i głośno się zrobiło. Niektóre nowe osoby np.Zosia pisze odważnie, otwarcie i bardzo realnym spojrzeniem ocenia przyszłość. Jak będzie teraz? Nowe możliwości (internet) na pewno dają szybszy przepływ informacji i kontaktu, ale czy zastąpią umysł i pomysły człowieka? Kto pociągnie to co robiła Danka? Kto nowym młodym fanom udostępni materiały i będzie taką kopalnią pomysłów i wiedzy z historii działalności artystycznej I.J, ? Czuje, że coś się skończyło. Tu jest bardzo, bardzo miło, ale Kawiarenka to miejsce wirtualne. Co ze spotkaniami Real? Kto tym się będzie zajmował? Ja obiecuję, że nie bo nie mam do tego głowy. Mogę pomóc, mogę dać wiele, ale potrzebna jest osoba która to ogarnie organizacyjnie, pociągnie. Chyba zamiast porządków świątecznych zrobił się bałagan:) Danusiu pamiętaj, że mimo wszystko wiem , że tak trzeba było…Płyniesz z falą…Pozdrawiam Cię i dziękuję za wszystko.

12 grudnia 2008 09:27 | Kama

Coś się kończy i coś zaczyna

tak można podsumować dzialalność fan-clubu pod przewodnictwem Danuty Ignatowskiej.Zrobila dziewczyna co mogla ale ... nie wytrzymala konkurencji z nowymi czasami.No i atmosfera na stronie była dla niej okropna.Z tym się pewnie wszyscy zgodzimy.Ciekawe jaki będzie nowy fan-club?

12 grudnia 2008 09:09 | Zosia S.

Dwie nowe playlisty

Przy pomocu mojego Taty zrobiłam dzisiaj 10 video clipow i playlistę w sumie z 11 piosenkami które można sluchac jedna za druga (pierwszy clip ma dwie piosenki). Zapraszam na wspanialy koncert Ireny jarockiej na:
[www.youtube.com]

Nie zapomnijcje wrzucić "watch in high quality" tuż pod video.
Niektóre tytuły mogą być nieprawidłowe, dajcie znać co porawic.

Rownież zrobilam Świąteczna playlistę z istniejaczymi już koledami z programu "Samotnie kolędowć źle" (siedem kolęd) na:
[www.youtube.com]

Zosia S.

12 grudnia 2008 08:31 | Sylwia S.

Po wczorajszym oświadczeniu Danusi nie będę ukrywala, że byłam zaskoczona.
Ale mnie osobiście bardzo poruszył wpis Pani Irenki. Wyobrazić sobie nie mogę ile musiała wycierpieć przez nas fanów
p. Irenka i to jest bardzo przykre. Pozwólmy teraz aby nasza ukochana gwiazda odzyskała wkońcu spokój psychiczny i duchowy. Zostawmy sprawy FC w spokoju - dajmy czas na przemyslenia samej p. Irence.
Na nic wyliczanki kto ile zrobił! Prawdziwy fan nie licytuje swoich zasług - tylko robi to co potrafi najlepiej, robi to z zamiłowaniem i pasją. Nasza gwiazda zasługuje na wszystko co najlepsze...... więc okażmy jej, że potrafimy pokazać jakimi jesteśmy naprawdę fanami. Ja zawsze byłam, jestem i będą wierną fanka Pani Irenki i dołoże wszelkich starań, żeby w jak najlepszy sposób promować naszą gwiazdę.
Pani Irenko życzę przede wszystkim duuużo spokoju, zdrowia, wielu sukcesów w życiu przywatnym i zawodowym niechaj nadal uszczęśliwia nas Pani swoją muzyką i osobą. A my fani zawsze będziemy Panią uwielbiać i szanować!
pozdrawiam wszystkich a w szczególności Panią Irenkę i Agnieszkę - Sylwia

12 grudnia 2008 02:08 | Maciek - Freiburg

Najwazniejsza jest przyszlosc!

Moi kochani, wlasnie z opoznieniem wrocilem z pracy.... :-( Dzien dzisiejszy (jak KG dowodzi) przyniosl szereg nowych wiadomosci i rowiazan. Mam nadzieje, ze te decyzje, ktore padly ugruntuja lepsza przyszlosc dla nas wszystkich - wielbicieli i fanow artystki (bez wzgledu na to kto, co, jak itd...).Kiedy po raz pierwszy ujrzalem nowa strone Ireny Jarockiej pomyslalem sobie : ona bedzie zrodlem czegos pozytywnego, przede wszystkim zrodlem informacji i miejscem rozmow dla wszystkich fanow i nie tylko. Obawialem sie, ze podobnie jak swojego czasu na stronie Dzidka - pojawia sie jakies zbedne 'momenty' mogace zaklocic panujacy tu spokoj i dobry klimat. Tego sie faktycznie balem... Przykro mi, ze Pani Irena musiala interweniowac w sprawy swoich fanow. Napisala....Napisala o tym co ja boli, co czuje... Uszanujmy to, uszanujmy Pania Irene i siebie nawzajem... Przywrocmy tej ksiedze gosci atmosfere, jaka panowala w niej na samym poczatku jej istnienia. Pomagajmy sobie w naszym 'fanstwie' w ten czy w inny sposob, tu czy gdziekolwiek. Pozostanmy razem! Wlasnie dlatego jestesmy fanami Ireny Jarockiej - NASZEJ Ireny! Pozdrawiam Was wszystkich - mam tutaj tylu Przyjaciol, ze nie sposob wymienic wszystkich imion! Pozdrowienia do Polski! Besonders schöne Grüsse ins Ausland... Hannover, Paris und USA! Maciek z Freiburga (od 17.12 bede w Polsce - ale sie ciesze!!!)

12 grudnia 2008 00:03 | juergen

nawiazujac do Artura...

...to ma jak najbardziej racje w swoim wpisie. Nawiazujac do Oli, to ja np. nie musialem sie odnajdywac, bo nigdzie sie nie zagubilem. Emocje tez nie musialy sie u mnie przypomniec, bo zawsze przy temacie Ireny Jarockiej emocje u mnie byly, sa i beda! Ja niczego tez nie przespalem, ani nie mialem przerwy w moim fanowym albo fanskim zyciorysie. Nie wiem, z ktorego pietra musialbym spasc, zeby to sie u mnie zmienilo. Kazdy z nas w miare mozliwosci, okolicznosci i czasu, promowal nasza gwiazde, rowniez i tu w niemczech. Internet otworzyl nam duzo drzwi do naszej Ireny, pozniej Strona Dzidka dala przytulne miejsce do spotkania sie. Teraz mamy fantastyczna strone, ktora dala i otwiera jeszcze wiecej mozliwosci, cieszy, zaskakuje co roz to czyms nowym. Wszystko tu mamy, tylko wiecej fajnych ludzi do wymiany w Ksiedze. Jednego z tych fajnych, jozka pozdrawiam i dobranoc;-)P.S. Nie wiem dlaczego te moje poprzednie wpisy wchodzily poucinane, sorry.

11 grudnia 2008 23:59 | Jozek

dso Juergena

Ale fajnie, ze znow rownovczesnie wkroczylismy do wpisywania sie! Nie bylem na koncercie Raphaêla. Podpadl mi i jakos mniej go lubie. Wspominales o Jane Birkin. Tez nie moja muza... Choc jeszcze nie sluchalem tej ostatniej plyty. Jest zmanierowana a tego nie lubie. Pozdrawiam najserdeczniej Ciebie i innych POWAZNIE MYSLACYCH tutaj?
Nie wpisuje sie tu bo czesto jakies bzdury ludzie plota. Nie godzi sie to z ranga Gospodyni. Denerwuje sie niepotrzebnie i wole nie polemizowac. Slucham plyty (przyslanej przez Edyte z przepieknymi dedykacjami Ireny i Edyty!!!!!!!)
Tak lepiej. Wspominam Boze Narodzenie przed laty w Kolonii u niemieckich przyjaciol. Bylo bajkowo. Francuzi nie lubia swiat. Przez to,ja ich nie lubie!
Moc pozdrowien. Jozek

11 grudnia 2008 23:43 | Jozek z Paryza

DO IRENY

Ladnie i bardzo elegancko zareagowala Pani na te wszystkie wasnie wsrod Pani wielbicieli.
Dlaczego tyle sprzeczek jesli WSZYSTKICH laczy jedno: Pani osoba, sliczne, wzruszajace Pani piosenki. Radosc ze sluchania Pani glosu. Przyjemnosc ogladania Pani w prasie , tv, na scenie itd. Daje nam Pani tyle radosci, zapomnienia o troskach codziennosci, wspomnienia szczesliwych chwil.
Dlaczego ci wszyscy, ktorzy sa pod Pani urokiem stwarzaja sytuacje konfliktowe? Czemu nie byc wielka rodzina, ktorej ogniwem jest to co nam Pani ofiaruje?
Czytajac Pani list do nas bylem zazenowany malostkowoscia osob stwarzajacych konflikty w Pani obecnosci.
Drodzy Fani, nie badzmy malostkowi. Cieszmy sie cudownymi piosenkami i glosem Ireny. Niech to nas laczy a nie dzieli!!!!
Pozdrawiam najserdeczniej Pania Irene i wszystkich, krorzy naprawde kochaja Jej sztuke. Jozek

11 grudnia 2008 23:37 | ARTUR

PS...

Tak z przerwami pisałem,że w międzyczasie pojawiłą się "nowa" osoba Bożena...miło,że sie pojawiaja w końcu ale szkoda,ze dalej na tą samą nute "krzywdy". Juergen w pełni sie z Toba zgadzam i tez pozdro, Zosiu troche za energicznie jak na pierwszy raz i zbyt chaotycznie nawrzucałas tyle wątkow,że juz dzis nie mam weny aby logicznie Tobie odpowiedzieć. Może jutro?

11 grudnia 2008 23:24 | ARTUR

Jeszcze jedno w sprawie....

Zawsze budzi mój sprzeciw jak ktoś stara się iść na skróty i pomija te lata przed współpracą Ireny z Agnieszką (menadzerką).Przecież IJ stale i regularnie bywała w kraju.Dużo koncertowała,nagrywała płyty i tyle programów ile mogła w tym czasie.Zaliczyła wszystkie najbardziej popularne wtedy programy TV.Pojawialy sie wywiady w prasie tej codziennej i kolorowej itp.Dlatego IJ nie pojawiła sie nagle po latach niebytu,ale po prostu wróciła do aktywnosci sprzed lat.Cieszy to bardzo nie tylko fanów.Dlatego nie zacznijmy teraz demonizowac roli FC w tamtym okresie.Skoro był i pomagał niektórym w dotarciu do materiałow ,które inni swobodnie nabywali w kioskach czy po prostu ogladali tv lub bywali na koncertach z własnej nieprzymuszonej woli. Ja znam też wiele innych osób,które w tamtym "chudym" czasie( jak to określają niektórzy) robili bardzo duzo dla Ireny i stali w zupełnym cieniu jak np Renata (obecnie w Holandii).Paweł z Trójmiasta nie urwał sie z choinki ale zawsze był aktywny,zawsze dzielił sie bogatymi zbiorami z kazdym chetnym do współpracy.Bogusia robiła to od zawsze.Ewa ze Sremu,Basia W,Sylwia zawsze robiły to co teraz robią.Marina nikomu nieznana wcześniej zawsze robiła z pasją to za co są chwaleni wciąż Ci co powinni robic to jakby z "urzędu".Basia F. nie pojawiała sie nagle jak Irena wróciła na top ale zawsze była.Zawsze działała i zawsze była blisko spraw fańskich mimo,że z FC rozstała się wieki temu.Grazyna S.ilez to ta wspaniała osoba zrobiła dla dobra i popularyzacji swojej /naszej Gwiazdy.Juergen czy on nie był fanem aktywnym od zawsze?Był i zrobił na pewno wiele i to będąc lata całe zagranicą.Dzidek,czy On zrobił mniej niż wspomniana tu fanka?Krzysztof z Magdą mimo,że nie byli przez cały czas kariery Ireny to czy nie zrobili wiele dla popularyzacji jej dorobku? Mam wymieniac dalej? Po co więc zasiewasz taki ferment Olu swoimi przykrymi dla Ireny insynuacjami?Nikt zasług Danucie nie odbiera. Przez te 26 lat wydarzyło się wiele dobrego ale i wiele takich rzeczy za które wypada sie tylko wstydzić.Irena napisała to co czuła i pewnie jeszcze długo czuc będzie.Może więc warto tym razem dla Niej zrobic jakiś nowy początek... Mam nadzieję na realny "powrót" tych co stoją wycofani z cieniu od lat.To jak zachowają się osoby ściśle związane z DI to czas pokaże.Czy posłuchają apelu swojej przewodniczącej i Ireny? Czy może na złosc babci zaczną "odmrażać sobie uszy" i zbiorowo się obrażą? Wtedy bedzie przynajmniej sprawa jasna czyimi fanami tak na serio byli i są. Dobranoc.

11 grudnia 2008 23:15 | juergen

cd. Ksiega Gosci

...lepiej nie mozna by tego miejsca tu nazwac. KG ma juz swoj dobrze znany i przypisany charakter, cel i zadanie. Tego nie trzeba ani zmieniac, ani przeinaczac, bo to tylko jej szkodzi i irytuje jej gosci. To goscie, bywalcy i ich wpisy, daja jej jakas atmosfere i zycie, w roznym stopniu ciekawe. Akceptujmy i respektujmy tez to, co napisala dzis Irena Jarocka, aby strona byla miejscem spotkan dla wszystkich fanow. Mysle Jozek, ze jest to teraz dla nas tez zielone swiatlo;-)? Zycze Ci jutro duzo frojdy na koncercie Raphaela w Paryzu. Artur, Maciek & co, pozdrawiam;-)

11 grudnia 2008 23:12 | juergen

Ksiega Gosci

Zosiu, to jest Ksiega Gosci oficjalnej strony Ireny Jarockiej, miejsce do spotkania dla Jej fanow, sympatykow Jej piosenki, bywalcow Jej koncertow czy mniej lub bardziej przypadkowych zagladaczy i wielu wielu innych. Tak rozne jak goscie tej strony, tak rozne sa wpisy i tematy tu poruszane, od bialego do czarnego i przez wszystkie inne kolory. I tak powinno moim zdaniem byc dalej. Nie jest to strona fan-clubu, jakiegos zarzadu,WFC itp., po prostu i przede wszystkim >Ksiega Gosci

11 grudnia 2008 22:59 | Bożena

Muszę przyznać, że jestem bardzo rozczarowana. Bardzo się cieszyłam gdy po wielu latach udało mi się odnaleźć i zapisać do Fan-Clubu.Danusia co roku robiła spotkania dla fanów i zawsze tym spotkaniom towarzyszył koncert. Fani, szczególnie przyjeżdżający z daleka cieszyli się, że mogą porozmawiać, ale przede wszystkim posłuchać swojej idolki. Zastanawiałam się skąd Danusia bierze pomysły, że na każde spotkanie przygotowywała coś innego, różne programy artystyczne.Należąc do Fan-Clubu wzbogaciłam swoją wiedzę i materiały o zyciu artystycznym I.J. Dzięki Danusi bliżej poznałam moją kochaną idolkę.Dziękuję za spotkania, które zawsze były piękne, ciekawe i czuło się zawsze włożone w to serce. A jeszcze było piękniej,gdy widziało się uśmiech i zadowolenie na twarzy Pani Irenki i ciepłe słowo dla Danusi i dla nas. Przykro, że tego już nie będzie, ale sympatycy robili wszystko żeby zniszczyć Fan-Club......z zazdrości ? Danusiu pozdrawiam Cię i podziwiam, bo zrobiłaś kawał dobrej roboty / i to nie dla siebie /.Wielkie uznanie !!!! Bardzo ciepło pozdrawiam Panią Irenkę i życzę dalszych samych sukcesów i samych przebojów

11 grudnia 2008 22:53 | Zosia S.

"jak nie masz planu to nie wiesz dokąd idziesz"

Mój Tato (Polak) zawsze mówi "jak nie masz planu to nie wiesz dokąd idziesz".
Dlatego ja zawsze staram sie mieć plan i nie marnuje czasu z nikim bez planu.
Naprawde chcialabym zobaczyc dobry plan FC Ireny Jarockiej.
Jak FC nie bedzie mogl nic zoferowc p. Irence, to z pewnością nie jest jej potrzebny,
jesli nie potrafi mi nic zaoferowc to tez mi jest nie potrzebny - chyba proste.
Ostatecznie okolo 200 video clips jest na YouTube i skopiowalam wiekszosc files z tej website,
wiec jak tu się nic nie będzie dzialo ciekawego, powiem bye, bye.

Wy chyba juz śpicie bo nikt nie odpowida, u mnie dopiero 15:50.

11 grudnia 2008 22:40 | ARTUR

Hej Zosia....

Takich ludzi jak Ty ,Irena ma wielu wśród swoich fanów ale się chyba na dobre pochowali z róznych przyczyn.Może teraz jest ten właściwy moment aby w końcu powracali tu. Pisać w KG powinno sie o wszystkim i każdy powinien miec takie prawo aby nie byc skrępowanym (oczywiście zachowując pewne granice.wpisy zawierające wulgaryzmy czy zwykłe chamskie zaczepki były i bedą na pewno kasowane).Teraz jest doskonały moment aby udowadniac swoją aktywność.Głosowania itp. "Małe rzeczy" są warte tego aby były jak najdłużej na listach na których już są od tygodni i na nowych jak LP3. Pomysł aby wszystkie sprawy fańskie kręciły sie wokół strony internetowej Ireny jest wg mnie bardzo OK.

11 grudnia 2008 22:23 | Zosia S.

Czy chcecie banners?

Myślalam co moge zrobić oprocz glosownai na Internecie.
Moge Wam zamowic 3 professionally made banners z napisem:
"Fan Club IRENY JAROCKIEJ: [IrenaJarocka.eu]"
Moglibyscie je zabierac na wszystkie koncerty by robic reklame tej website.

Moze byście sprzedwali Irena Jarocka gadgets (koszulki, breloczki, kaledarze, pocztowki, itp) na tej website?
Piękniejszą twarz niz Ireny trudno znależć, wiec może plakaty by mozna kupic na tej stronie, sama bym kupiła.
WFC moze przeciez zorganizowac wlasną fotosesje dla p. ireny i wyprodkowac wlasne plalkaty.
WFC moze zrobic duzu, duzo, duzo,..... tylko trzeba miec plan i sprawny board.

11 grudnia 2008 21:55 | Zosia S.

Co tak naprawde robicie?

Ja jestem z Toronto w Kanadzie, moj email: sophiasmyk@gmail.com
Mam problem zwykle z polskimi literami, ktore nie sa u nas uzywane.
O tej website dowiedzialam sie of Victorii HH i dziwi ją i mnie dużo gadania o niczym w tej ksiedze.
W Ameryce fan clubs są preznymi organizacjami, ktore robia marketing dla ich artystow.
Tak na prawde nie wiem co Wy robicie?
Warto by wyliczyć wasze sukcesy, moze ktoś to zrobić?
Jezsli nie to WFC powinien określić co chce osiagnac za 1, 2, 3 lata i wybrac board (zarząd), ktory bedzie to realizował.

11 grudnia 2008 21:33 | pytanie

ZOSIU skąd ty jesteś bo chyba Cię tutaj nie było za często fajnie ze się pojawiłaś

11 grudnia 2008 21:29 | Zosia S.

Jaki to ma być Fan Club?

Hej Krzysztof,

Może byś przedstawił swoją koncepcję działalności i wizję WFC?
Jaka role powinien pełnić WFC?
Co z tego będzie miała p. Irenka?

11 grudnia 2008 21:19 | Zosia S.

Zabierzmy się w końcu do roboty

Możemy tu wszyscy się spotykać więc cieszmy się z tego co teraz mamy - wirtualny Fan Club (WFC).
Patrzmy w jasną przyszłość. Nie ma sensu powracać i powracać do tego co było z fan clubem.
Wszyscy sie zgadzamy że Danusia I. odwalila kawł roboty i zasługuje na uznanie i nasz szacunek.
P. Irena jej oczywiście podziękowała i my wszyscy jej dziekujemy - to cbya wystarczy by zamknąć sprawę.

Ja wolałabym dyskusję na skoordynowne plany glośowania na "Małe rzeczy".
To co WFC właściwie powinin robić teraz.
Może by się udało sprawić prezent Świateczny p. Irence i popchnąć "Małe rzeczy" na LPN do 1 pozycji jak to już przecież nie tak dawno było.
Dzisiaj jeszce można głosowć.
Już mnie palce bolą od dzisiejszego głosowania i stukania w klawiature mojego laptopa..

11 grudnia 2008 21:06 | kkk.56@tlen.pl

Przyjażn

Kochani Fani Ireny Jarockiej zaskoczyła mnie wiadomość że Danusia Ignatowska zrezygnowała z kierownictwa Fan-Cklubu Ireny Jarockiej.Sam nie wiem dlaczego tak postąpiła? Ja bardzo Kocham jak wszyscy Irenke Jarocką i chciałbym Kierować Fan-Clubem Ireny Jarockiej.Aby Fan-Club nie pozostał bez kierownictwa.Naprawde bardzo mi na tym zależy.W tej chwili zwracam się do wszystkich fan-clubowiczów Ireny Jarockiej ja Krzysztof Andrzej Kotowski z Warszawy w tej sprawie.Ogromnie mi na tym zależy. Pragne dalej prowadzić cały Fan Club Naszej Kochanej Irenki Jarockiej i rozsławiać wszędzie wspaniałe Przeboje Irenki Jarockiej.Błagam. Zwracam się z tą sprawa również do Naszej kochanej Irenki Jarockiej.Krzysztof Andrzej Kotowski z Warszawy. Tel.0607735531.

11 grudnia 2008 20:39 | Ania D.

Jak potok płynie czas

Myślę, że nalężą się wyrazy uznania dla Danusi Igantowskiej za lata które poświęciła fan-clubowi. Nawiązując zaś do wpisu naszej gwiazdy to za każdym razem pani Irenka daje nam fanom odczuć, że wszystkich tak samo szanuje, każdy jest indywidualną osobowością i posiada pewne wartości. To jest piękna postawa pani Ireny ginąca gdzieś w dzisiejszym pędzącym zmaterializowanym świecie. Pozdrawiam panią Irenkę, Agnieszkę, Basię F i wszystkich wielbicieli talentu IJ.

11 grudnia 2008 20:28 | Z?


11 grudnia 2008 19:09 | Z.

do Oli

Byłas członkiem Fan-Clubu Ireny Jarockiej i nie znałaś osobiście jej szefowej?Chyba coś zle zrozumiałam.Uważam,że to bardzo dobra decyzja pani Danki .Pani Irenie wyrazy szacunku,że tyle poswięca uwagi tym wszystkim niejasnym sytuacjom.Pora na uzdrowienie realne sytuacji.Pani Danko mam nadzieję,że pomoze pani w tym. Serdecznie pozdrawiam

11 grudnia 2008 19:02 | Basia W

Fan - Club

W całej rozciągłości przychylam się do wpisu Ewika. Decyzja Danusi może tylko pomóc zjednoczyć fanów, a czy tak się stanie zależy tylko od nas. Jedno jest pewne „epoka internetu” pozwala dotrzeć do informacji szybciej i łatwiej.
Mam nadzieję, że wszyscy będą pamiętać, że fan-club czy jakakolwiek inna organizacja zrzeszająca fanów powinna towarzyszyć artystce, a nie ją przesłaniać i przysparzać bólu głowy.
Niech nowa sytuacja wyzwoli nową energię i wszystkim przyniesie zadowolenie z oby jak najczęstszych spotkań z naszą Gwiazdą.
Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku.
Basia

11 grudnia 2008 18:24 | Ola

To przykre. Może fan club jest już po prostu niepotrzebny? Myślę , że nie tylko my wieloletni fani wiele zawdzięczamy klubowi. Dziś, gdy o Pani jarockiej znowu jest głośno , wystarcza nam strona , ale pamiętajmy o tych , którzy pracowali na rzecz Ireny Jarockiej , kiedy strony jeszcze nie było. Mam nadzieję , że Irena Jarocka pamięta.

11 grudnia 2008 18:20 | Ola

Fan club

Myślę , że decyzja o rezygnacji z szefowania fan clubowi była bardzo trudna dla Danuty Ignatowskiej. Przez tyle lat prowadziła ten klub , że pewnie będzie teraz czuła pustkę ... Ja sama bylam przez wiele lat korespondencyjnym członkiem tego klubu i jak już kilkakrotnie pisałam , bardzo wiele mu zawdzięczam. W czasie , gdy na temat Ireny Jarockiej milczały media Danuta z pełnym zaangażowaniem i z ogromną determinacją popularyzowała jej osobę, informowała o sprawach bieżących związanych z piosenkarką , rozpowszechniała materiały. To nie były czasy internetu i popularyzowanie piosenkarki , która raz czy dwa razy w roku zaglądała do Polski wymagało ogromu pracy i wielkiego zaangażowania. Internet pozwolił odnaleźć się rozsianym po świecie i różnych zakątkach Polski wielbicielom pani Ireny, przypomniał emocje związane z jej piosenkami i ... powoli zaczął pełnić rolę fan clubu. Danuta Ignatowska , której osobiście nie znam , ale od której nigdy nie doznałam najmniejszej przykrości, stała się na tej stronie obiektem zaciekłych ataków i wielu z pewnością niezasłużonych krytycznych opinii. Ugięła się i zrezygnowała.

11 grudnia 2008 17:09 | Bogusia L

Pastorałka braterska......

Przyszłam z pracy i same "niespodzianki"
Myśle Irenko,że te decyzje dzisiejsze wyjda wszystkim na lepsze,za dużo już było...
Wszystkim polecam posłuchać Pastorałki braterskiej..
Jutro piątek ,więc jest jeszcze czas na oddanie głosów na LPMN.
Macieju i Arturze serdecznie Was też pozdrawiamy.
Miłą niespodziankę mamy w dziale Multimedia.Kolędy super sie słucha,zwlaszcza,że u nas juz była wizyta duszpasterska.
Pozdrawiam szczegolnie Irenkę,Agusię i Paulinkę....oraz wszystkich odwiedzajacych tą stronę.
Masz jeszcze mnie......

11 grudnia 2008 16:15 | ARTUR

miło powitać nowych ..jak Kasia.

Zdaje się,że wcześniej nie było wpisów pod tym nickiem? Lepiej pózno niż wcale :) OK znikam miłego wieczoru wszystkim.

11 grudnia 2008 16:12 | ARTUR

Piękne pastorałki i kolędy na stronie i na Youtube w wykonaniu IJ.

To wspaniale,ze tyle nowych materiałow pojawia się tutaj i na YT.Okres przedświąteczny widocznie sprzyja takiej aktywności wszystkich koneserów i zbieraczy takich nagrań.Dzięki. Pozdrowienia przede wszystkim dla Irenki,Agi oraz wszystkich Fanów...tych z kraju i rozsianych po świecie. PS...Danvia,Renatka,Dzidek przybywajcie.Marino---juz czas na bycie tutaj z nami! Józek ale ty masz przygody z Ireną :)...inni "zagraniczni"mniej zgubieni jak Maciej ,Juergen serdeczne pozdrowienia...Bogusia,Ewik i pozostali niewymienieni miłego dnia!

11 grudnia 2008 15:59 | zwykły fan

Masz rację Ewiku!

Mądrze i na temat napisałaś Ewiku.Pani Irence należa sie podziekowania za tyle cierpliwości i taktu.Jest Pani wspaniała jak zawsze.

11 grudnia 2008 15:53 | ewik

w sprawie zmian

Takie zmiany były potrzebne już od jakiegoś czasu.Bardzo dobrze,że odbyły się w zgodzie,że nie ma rozdrapywania ran,ani szukania winnych.Prawda jest taka,że przez tyle lat troszkę się pozmieniało,już są inne czasy i my musimy się do tych czasów dostosować.W dobie internetu,wszystko się inaczej kręci.Nie ma już biegania na pocztę z listami i przyklejania znaczków.Nie mniej jednak kiedyś tak było i osobom,które się tym zajmowały należą się podziękowania.
Teraz pani Irenka ma wspaniałą stronę internetową,wystarczy kliknąć i już wszystko wiadomo.
Pozdrawiam Pani Irenko,sercem zawsze będę z Panią:)))

11 grudnia 2008 15:39 | do Kasi

Niestety mogła tak zrobić pod wpływem wszech Barbary F.

11 grudnia 2008 15:29 | katarzyna

w sprawie

Ja to kręcę.........mam tylko nadzieję,że Irena nie podziękowała sama Dance za współpracę bo to byłoby okropne w stosunku do niej.

11 grudnia 2008 13:08 | Irena

Moi drodzy

Rozmawiałam z Danusią o jej rezygnacji z funkcji przewodniczącej FC. Jestem zmęczona psychicznie napięciem jakie wywoływały zwalczające się obozy. Myślę, że Danusia podjęła słuszną decyzję, która spowoduje otwarcie nowego rozdziału działalności fan-clubu.
Chciałabym aby nie było już podziałów na sympatyków, czy fanklubowiczów- dla mnie wszyscy jesteście moimi fanami, wszyscy tak samo ważni. Bolały mnie niektóre wpisy, że dzielę fanów na lepszych czy gorszych. Sami wiecie, że nigdy tak nie było.
Na razie temat struktur i organizacji fan-klubu muszę głęboko przemyśleć. Póki co, proponuję aby moja strona była miejscem spotkań dla wszystkich fanów.
Liczę na Wasze inicjatywy, pomysły, które pobudzą działania wszystkich tak aby dalej było ciekawie i sympatycznie.
Czekam na Wasze propozycje co do spotkań, możemy je robić w różnych miastach przy okazji różnych imprez.
Dziękuję Danusi za jej wieloletnie prezesowanie w FC, za wielką pracę jaką robiła przez lata i cieszę się, że dalej jest z nami.
Moi fani bardzo na Was liczę a Wasze dotychczasowe oddanie daje mi siłę by tworzyć dalej również dla Was.

11 grudnia 2008 12:28 | Danusia I

Zmiany w "FC"

Zwracam się do wszystkich fanów z decyzją o rezygnacji z funkcji przewodniczącej FC.Moja decyzja jest skonsultowana z Ireną,przemyślana i ostateczna!
Wpisywałam się w KG wielokrotnie prosząc o zgodę,o wspólnotę czy też byśmy wszyscy byli jedną rodziną.
Każdy z nas wie,że tak nie jest bo obozy są nadal.Jest to męczące dla każdego z nas .
Jestem dumna,że mogłam poprowadzić Fan-Club Ireny Jarockiej przez 26 lat.Teraz przekazuje go samej Irenie i do niej należy decyzja co będzie dalej. Fan-Club zawsze był jej i jest nadal .
Ja nadal zostaje fanką Ireny,będę jej pomagała na ile będę mogła.
Ostatnio zrobiłam gadzety o których zapewne już wiecie,wciąż będzie można je u mnie zamawiać.
Apeluje do wszystkich członków fan-clubu abyśmy dalej byli przy Irenie bo ona tego od nas oczekuje.
Daje nam tak wiele radości i powodów do dumy,że powinniśmy ją wspierać
Danuta Ignatowska

11 grudnia 2008 09:15 | Monika

Świątecznie nastroje

Witajcie,Agnieszko dziękujemy za świąteczne upominki i bieżące informacje.
Herbata i kawa dla was wszystkich i pierniczki.
Jak Wasze przygotowania do Wilii?
Jakie będą choinki w Waszych domach?
Synek ma już swoje,małe,sztuczne drzewko,lśniące złotymi i srebrnymi ozdobami.Dużą choinkę ubiorę na czerwono w tym roku.W wolnej chwili słuchamy już kolęd w wykonaniu pani Ireny.

11 grudnia 2008 08:57 | Leszek i Beatka

Samotnie kolędować żle

Przed laty Telewizja Polska nagrała program świąteczny na bazie piosenek z płyty Wigilijne Życzenia. Miło byłoby go zobaczyć jeszcze raz w okresie świątecznym. Czasu już zostało niewiele, ale może ktoś ma "dojście"?